Las dla człowieka to nie tylko otaczająca go piękna przyroda…jest to również miejsce pracy dla wielu z nas. Pracując w lesie ze spokojem można podziwiać wspaniałe krajobrazy  i jednocześnie wykonywać swoje zadania z przyjemnością, bez obawy o swoje życie. Nie zawsze tak było.

Las jak się można przekonać jest również świadkiem historii, nie zawsze pomyślnej.

26 sierpnia 1951 roku młody leśniczy Henryk Bejger, pracujący na terenie ówczesnego Nadleśnictwa Mikołajki w leśnictwie Gąsior został w zamordowany w trakcie swojej służby.

Cudem ocalały z radzieckich deportacji na wschód, z rzezi wołyńskiej, z wywózki na terytoria III Rzeszy i robót przymusowych, leśniczy zginął w powojennej Polsce, wśród mazurskich lasów powierzonych jego pieczy. Pozostał niezłomnym Polakiem i leśnikiem do samego końca.

Pomimo tego dramatu syn i wnuk Henryka Bejgera są leśnikami i kontynuują tradycje rodzinne w powojennej Polsce.

Aktualnie leśnictwo Gąsior przynależy do Nadleśnictwa Maskulińskie i pracownicy tego Nadleśnictwa postanowili uczcić pamięć tragicznie zmarłego leśniczego.

W takcie narady szkoleniowej, która odbyła się na terenie wspomnianego już leśnictwa  dokonano uroczystego odsłonięcia kamienia poświęconego pamięci pierwszego po II wojnie światowej leśniczego leśnictwa Gąsior.

Obelisk ten chronił będzie od zapomnienia historię trudnej i pełnej poświęceń pracy leśników na Mazurach.