Lista aktualności Lista aktualności

Mrówka, którą czasem ponosi

Małe stworzenie zmagało się ze znalezionym owadem na naprawdę długim dystansie. Przetrwać i wykonać zadanie. To wszystko co je absorbowało.

Nikomu nie jest chyba obcy widok mrowiska. Jedni wolą je omijać z daleka, inni podchodzą bliżej, żeby przyjrzeć się, zobaczyć co tam „słychać” u tych pracowitych stworzeń.

Obserwacja przyrody jest zawsze bardzo zajmującą czynnością. Przyglądanie się pracy mrówek może niemalże zahipnotyzować. Ile tam się dzieje! Możemy odnieść (mylne na szczęście) wrażenie, że na kopcu mrówek panuje chaos. Jedne idą w prawo, drugie w lewo. Inne w dół, na przekór tym, które wspinają się na górę. Coś niosą, czegoś szukają, spiesząc się przy tym… ruch jak w mrowisku…

Jednakże, jeśli oddalimy się od ich „fortecy” na parę metrów, na pewno dostrzeżemy „mrówczą autostradę”. Uporządkowany korytarz utworzony, z zajętych swą niezwykle ważną pracą, mrówek. I tutaj zaczyna się nasza prawdziwa obserwacja. Pełna dowodów logiki i zorganizowania. Co i rusz widać, jak te pracowite owady dźwigają swoją zdobycz. Od skrzydła chrabąszcza począwszy na maleńkich kawałkach patyków skończywszy.

Taki widok już sam w sobie jest interesujący, a co dopiero kiedy możemy zobaczyć ich współpracę! W trakcie jednej z takich obserwacji miałam okazję niejednokrotnie zauważyć bardzo ciekawe sytuację współdziałania. Jedna z nich dotyczyła transportu martwej już gąsienicy, która była co najmniej dwa razy dłuższa od mrówki, która ją transportowała. Momentalnie dołączyły się jeszcze dwie i wspólnie taszczyły mozolnie gąsienice do mrowiska. Innym razem mrówka, co prawda samotnie, ale zmagała się z przenoszeniem znalezionego owada o skrzydłach niczym utkanych z siateczki ( właściciel tych subtelnych skrzydeł to złotook). Mrówka wyglądała jak mała żaglówka z rozpostartym żaglem, której kierunek przemarszu nadaje dmuchający wiatr. Po paru metrach zmagań w końcu poniosło mrówkę ze złotookiem w wyższą trawę, gdzie osłonięta przed podmuchami wiatru, mogła sama zdecydować o kierunku marszu…Mrówki (w tym wypadku mowa o m. rudnicy) to niesłychanie pożyteczne dla ekosystemu zwierzęta. Porządkują las, dzięki czemu przyczyniają się do utrzymania równowagi w przyrodzie. Roznoszą nasiona, spulchniają glebę. Niektóre zwierzęta wykorzystują wytwarzany przez te owady kwas mrówkowy do dezynfekcji. To znany sposób sójki na oczyszczającą jej pióra „kąpiel”.  Ich wszechstronna rola jest nie do przecenienia. Zachęcamy do obserwacji tych wielkich leśnych społeczności, których domy nawet w zimowy chłodny dzień są pełne ciepła- dbają o wyższą temperaturę, gromadząc się w podziemnej części kopca.