Z okazji Dnia Lasu w Nadleśnictwie Maskulińskie odbyło się spotkanie terenowe. Spotkanie miało charakter szkoleniowy. Na terenie leśnictwa Ruczaj spotkali się pracownicy z terenu i z biura nadleśnictwa.  W ramach szkolenia  została zalesiona powierzchnia 0,36 ha byłej szkółki leśnej. Minęło dwadzieścia pięć lat od czasu jak wycięto drzewa pod szkółkę, wykarczowano pnie i posiano pierwsze nasiona świerków. Przez te wszystkie lata szkółka leśna w leśnictwie Ruczaj dostarczała sadzonki drzew iglastych, głównie świerka. Teraz w związku z coraz częstszym stosowaniem nowoczesnych technologii i produkcją sadzonek z zakrytym systemem korzeniowym w szkółkach kontenerowych, mała śródleśna szkółka przestała być potrzebna.

Szkółka Ruczaj stała się „enklawą leśną dla ptactwa i zwierza wszelakiego" - jak nazwał ją miejscowy leśniczy.

        Od kilku dni na dawnej szkółce rosną drzewa i krzewy owocowe: jabłonie, grusze, śliwy, jarzęby, róże, bzy, aronie, derenie i trzmieliny. Leśniczy Leszek Łukasik - gospodarz terenu, w najdrobniejszych szczegółach zadbał o bezpieczeństwo pracy i jej przebieg. Przygotował szkic zalesieniowy, przeprowadził szkolenie i nadzorował sadzenie. Enklawa otrzymała certyfikat, pod którym podpisali się wszyscy biorący udział w wydarzeniu.
        Spotkanie na powierzchni leśnej miało też wymiar historyczny. Rozpoczęło się od wspomnienie leśników, naszych poprzedników. Przy grobie pierwszego powojennego nadleśniczego, od którego nazwiska nazwę wzięło nasze nadleśnictwo - Mariana Maskulińskiego, spotkały się trzy pokolenia leśników. W związku z tym nadleśniczy Hubert Donderowicz i inżynier nadzoru Janusz Łachacz omówili historię związaną z przyjazdem Maskulińskiego na te ziemie i jego tragiczną śmiercią. Sygnaliści zagrali sygnał na cześć wszystkich leśników, którzy pracowali w Puszczy i dla Puszczy Piskiej, a na grobie Maskulińskiego symbolicznie zapłonął ogień.